Jaką kreację wybrałyście na Oskary? Ja wybrałam dwuczęściowy, asymetryczny projekt niezależnego artysty: góra lekko rozkloszowana ku dołowi, rękawy w trzy czwarte, odcienie szarości i srebra, z rysunkiem hipopotama na brzuchu. Dół luźny, inspirowany Bollywoodem, w czerwoną kratkę, na dole zwężany sznureczkami. W ramach akcesoriów miałam też skarpetki w krogulce. SZYKOWNIE OR ŁOT?!
Kocham bardzo moją Ellen Degeneres, co to PONOWNIE oraz JAK ZWYKLE, a także NO, AŻ NUDA JAKA ONA JEST WSPANIAŁA, zwojowała serce moje świetnie poprowadzoną, Oscarową galą. A kto nie oglądał i nie miał okazji pochichotać, niech ogląda tutaj dwuminutowy skrót, albo tutaj pyszny i bezkonkurencyjny monolog z otwarcia gali, albo tutaj wywiad DZIEŃ PO z panem, co na Oskary dostarczył pizzę nieświadom, gdzie jedzie. A tutaj wywiad DZIEŃ PO z Jaredem Leto, a tutaj z Lupitą, a ten tam z panią Kejt Blanszet. I dorzucę jeszcze klipy z kilku przemówień dziękczynnych, np. Jareda, bo to fajna historia i może jeszczeeeee... Matthew, bo to Osobistego cichociemna sympatia. I zamykam temat Oskarów, BO ILEŻ MOŻNA? No.
PS: Jutro pierwszy dzień w nowej pracy. Proszę, niech mnie pokochają! Z okazji tej i z okazji BO CZEMU NIE?, a także z okazji wiosny, oraz LEPSZE TO, NIŻ ZAKUPY W WOLA PARKU, zaplanowałyśmy z N. uskutecznić niedorzecznie aktywny tryb życia: trzy razy w tygodniu po pracy na siłownię, dwa razy w tygodniu na spacerek. A potem dwa dni zgnilizny, coby trochę radości w życiu pozostało. Grając pod tę nutę, uruchomiliśmy z Osobistym blender z 1989 roku, co to mi go teściowa oddała nie bez żalu. Blender jest polski, patriotyczny i będzie w przyszłości wielokrotnym bohaterem tego bloga, bo potrafi na przykład zrobić tak:
Truskawki mrożone, banan, jogurt naturalny. Om nom nom. |
No pewnie, że Cię pokochają, bo przecież jak nie Ciebie to kogo?
OdpowiedzUsuńTeż byłam pewna, że nie ma lepszej alternatywy, ale szybko zauważyłam, że pani Basia otoczona jest wyjątkową opieką pracowników. Mryg.
UsuńJuż im OSOBISTY (nie mój hihi) pokaże jak CIEM KOCHAĆ !!! bo nie kochać to GRZECH !!! Powodzonka :)
OdpowiedzUsuńJak powiem pani Helence, że grzeszy, to mnie panem Władkiem poszczuje!
Usuń