Czuję, jakby ponownie zawitał do nas maj 1996 roku: dzisiaj włączyli mi Internet! Przyszedł jeden Pan Hipster i jeden Pan Ładny, pogmerali w kabelkach i stwierdzili, że owszem, lubią mnie, ale kablówka ODPADA, nie ma szans, kabli nie starczy, bo w bloku ubogo w kable. Ale do sieci mogą mnie podłączyć, jeśli będę miła. No to byłam, zagadywałam, podśpiewywałam świąteczne piosenki, oferowałam piciu i ciałko. I chyba nieźle ich kokietowałam, bo dzisiaj przyszedł Pan Zatwierdzacz, zatwierdził moją przynależność do wirtualnego świata, dał umowę, dał routerek, dał hasełko. Jestem online.
Co tam słychać w wielkim świecie , Lejdis?
New kid on the block! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz