Ja wiem, że jeszcze listopad, ale w związku ze szronem na trawniku, śniegiem po praskiej stronie Warszawy, a także moją tapetą w telefonie, oficjalnie mogę zatwierdzić początek sezonu świątecznego. Gadajcie, co chcecie. Nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. Bo dzwonił dzisiaj Pan Zarządca i w tle słyszałam dzwonki sań. Pewnie leciała świąteczna reklama w telewizji, albo jechał na reniferze do pracy.
W związku z powyższym po godzinie pracy zabieram się za ubieranie choinki. POWOLI, ALE SYSTEMATYCZNIE. Uczeszę choinkę - mhm, owszem - założę światełka, a potem pojadę do IKEA. Po kilka duperszwanców, cyprysków i kalendarz adwentowy. O! Bombki może jutro. Może.
W związku z powyższym po godzinie pracy zabieram się za ubieranie choinki. POWOLI, ALE SYSTEMATYCZNIE. Uczeszę choinkę - mhm, owszem - założę światełka, a potem pojadę do IKEA. Po kilka duperszwanców, cyprysków i kalendarz adwentowy. O! Bombki może jutro. Może.
Produkcja kartek przygotowana, zorganizowana. Dodatkowe gadżety, wstążki i tusze napływają pocztą, bo na Allegro są najlepsi dilerzy. Kleje są, cyrkonie są, sznureczków masa, wszystko taniocha! Koncepcji na kartkę nie ma, wiemy natomiast że będą złoto-czerwono-zielone, jak wszystko w naszym świątecznym nowodomu. Trzymamy się motywu przewodniego! W jednej ino dorzucę kapkę fioletu.
Zabierzemy się za produkcję - ja i Osobisty, razem, we dwoje, na cztery ręce, ON TEŻ, cokolwiek by sobie nie myślał - dopiero w weekend, JAK JUŻ NA AMEN BĘDĘ MIAŁA CAŁKIEM FINITO NIKT MNIE NIE POWSTRZYMA robotę na zlecenie skończoną. Tak sobie myślę.
W międzyczasie bolą mnie uszy. O RETY, jak mnie bolą! Albo Osobisty za dużo gada, albo ja za mało słucham i mi nieużywany organ obumiera.
W związku z chwilową niekompletnością zmysłów, mam obniżoną samoocenę. Więc poszukiwałam komplementów oraz miziadeł dla ego mojego. Satysfakcję przyniosła tablica komentarzy do transakcji na Allegro. Jeden Pan mi napisał: "Dziękuję losowi, że mogliśmy dokonać transakcji z TYM CZŁOWIEKIEM !!! Gdyby takich jak ON było więcej, Allegro przypominałoby Niebiańską Przystań, do której znużony wędrowiec pragnie powrócić niczym w ramiona matki. Pozdrawiam i zapraszam ponownie!".
Pozdrawiam również.
W związku z chwilową niekompletnością zmysłów, mam obniżoną samoocenę. Więc poszukiwałam komplementów oraz miziadeł dla ego mojego. Satysfakcję przyniosła tablica komentarzy do transakcji na Allegro. Jeden Pan mi napisał: "Dziękuję losowi, że mogliśmy dokonać transakcji z TYM CZŁOWIEKIEM !!! Gdyby takich jak ON było więcej, Allegro przypominałoby Niebiańską Przystań, do której znużony wędrowiec pragnie powrócić niczym w ramiona matki. Pozdrawiam i zapraszam ponownie!".
Pozdrawiam również.
Chciałam tylko zapytać czemu w największej walizce są tylko kleje i taśmy? :D
OdpowiedzUsuńCzasami podmieniam tubkę pasty do zębów z tubką kleju, coby Osobisty mniej gadał resztę dnia. A dużo pasty u nas schodzi, duuużo. Mryg.
UsuńKAPKĘ !?! jak to KAPKĘ FIOLETU-chyba kapkę czerwieni ???
OdpowiedzUsuńOKAY, OKAY! Dobrze, będzie fioletowo. Oczywiście NIE MAM nic fioletowego w domu, może poza śliwką pod okiem po jednej nocy, jak Osobistemu się śniło, że jestem kibicem Polonii, ale OKAY, będzie fioletowoooo!
UsuńW takim razie może być zdjęcie :) z dopiskiem MERRY ŚLIWKA !!!
UsuńHehehe... - dobraś.
UsuńPomylila sie pani blogerka ... w h... znaczy chcialam napisac ze fioletu bedzie z pewnoscia az po kokardki :-P:-P:-P .Pytanie tylko czy kartka dotrze na Fabryczna w grudniu tego roku?? ...not sure;-)
OdpowiedzUsuńNie masz wiary w Urzędy Pocztowe, czy we mnie? Bo nie wiem, czy zacząć pyskować patriotycznie, czy siostrzanie. Mryg.
UsuńZapewniam CIĘ, idąc tokiem rozumowania *sis, iż brak owej wiary dotyczy tylko i wyłącznie Urzędów Pocztowych :)
Usuń